Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi TMX z miasteczka Rzeszów. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tmxs.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
33.00 km 17.00 km teren
02:19 h 14.24 km/h:
Podjazdy: m

Czarnoczerwony

Sobota, 18 stycznia 2014 · dodano: 18.01.2014 | Komentarze 0

Długa przerwa od jazdy spowodowana infekcją górnych dróg oddechowych. Niewielki ból gardła przerodził się w prawie utratę głosu po tym jak poszedłem pobiegać. Sporty inne niż rower jak widać zupełnie mi nie służą. Ustawiłem się z Łukaszem tak jak ostatnio - na Słocinę, bo w sumie dalej to nie bardzo był sens się pchać. Tym razem zabrałem więcej wody. Na Słocinie po nocnych opadach błoto zagościło chyba już na dłużej - było gorzej niż ostatnio ale i tak warunki do jazdy bardzo dobre jak na styczeń. Błoto siepało spod kół ale to w końcu zima więc co tu narzekać.
Gdzieś na czarnym
Gdzieś na czarnym © tmxs
Pojechaliśmy czarnym do końca oznaczeń, z powrotem zaczęliśmy kombinować jakimiś ścieżkami, żeby ostatecznie wylądować na czerwonym, który też jest bardzo elo.
Błoto na czerwonym
Błoto na czerwonym © tmxs
Dużo lepiej mi się jechało niż ostatnio - jak widać przeziębienie mniej osłabia niż tęgi kac hehe.


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!