Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi TMX z miasteczka Rzeszów. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tmxs.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2014

Dystans całkowity:497.00 km (w terenie 20.00 km; 4.02%)
Czas w ruchu:24:12
Średnia prędkość:20.54 km/h
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:45.18 km i 2h 12m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
57.00 km 0.00 km teren
02:50 h 20.12 km/h:
Podjazdy: m

5 milimetrów

Czwartek, 27 lutego 2014 · dodano: 27.02.2014 | Komentarze 0

Tyle dzieliło mnie bym dziś zamiast szosy jeździł nocne MTB. O tyle za długi okazała się damper RS Monarch Pawła do mojej ramy. Co za pech. W związku z tym dziś znowu z ReBike czesaliśmy nocne szosy. Na szczęście w końcu udało się wysłać Foxa do serwisu, jest więc nadzieja, że wróci przed następnym weekendem.

Dane wyjazdu:
56.00 km 0.00 km teren
02:40 h 21.00 km/h:
Podjazdy: m

Szosowe treningi Rzeszów, kontynuacja

Wtorek, 25 lutego 2014 · dodano: 25.02.2014 | Komentarze 2

Piękny sen o mtb niestety się zakończył i trzeba było wrócić do szosowej rzeczywistości. Z Forca został wyjęty damper i teraz wszystko w rękach serwisu Cult Bikes, który jest podobno jedynym w całym kraju, który może przeprowadzić pełny serwis Foxa. Wszystko w ich rękach, jak zawalą to będzie gruby pocisk na moim niezwykle poczytnym w kręgach półświatka blogu ;). Odnośnie jazdy to dziś z Łukaszem odwiedziliśmy Łańcut. Znowu pod koniec zmarzłem.

Dane wyjazdu:
48.00 km 20.00 km teren
03:00 h 16.00 km/h:
Podjazdy: m

"Czyste" mtb

Niedziela, 23 lutego 2014 · dodano: 23.02.2014 | Komentarze 4

Od tej szosy miałem tęgiego moralniaka, bałem się, że będę musiał zmienić nazwę bloga na "szosowe treningi, Rzeszów", czy coś w ten deseń. W sobotę nie pojeździłem, więc dziś postanowiłem jechać w teren. Nie miałem jednak zajawki uwalić się cały w podkarpackiej glinie, pojechałem więc na północ do rezerwatu Bór, bo tam piachy. Pierwszy raz od dawna na fulu. Jak jeżdżę na Forcu długo to mi się wydaje, że ta zwiecha w ogóle nie pompuje. Po przesiadce ze sztywniaka to jednak czuję, że pompuje i  to bardzo. Chyba nie ma zwiechy 150mm, w której część siły pedałowania nie szła by w lekkie ugięcie dampera, jeśli jakiś producent to obiecuje, to jest to zwykły marketingowy bullszit. W moim przypadku przekłada się to na co najmniej kilka km mniejszą prędkość na asfalcie, odczułem to dziś bardzo dobitnie. Z drugiej strony - mniejsza prędkość i bardziej wyprostowana pozycja na Forcu ma swoje zalety - miałem czas podziwiać jak wygląda świat po zimie, zwłaszcza te tony śmieci leżące wzdłuż szos. Dziś widziałem nawet całego grila leżącego w rowie, przy drodze, co do cholery jest nie tak z tymi ludźmi?
Bór mnie nie zawiódł. Jeździłem na mega zajawce, znalazłem nowe fajne miejscówy. Pomijając płaskie single których tam jest dosłownie kilometry, to jest też sporo fajnych miejsc na interwały - spokojnie można tam pojeździć dobre mtb na małą skalę. No i najważniejsze - w ogóle się nie ubrudziłem, a rower tylko lekko. Takie 'czyste' mtb to sobie można jeździć w garniturze, przed pójściem na randkę :D. Fajna alternatywa dla południa Rzeszowa, gdzie często na 100m zjeździe można się uwalić na brązowo razem z rowerem.  Wady to ogólna płaskość, sporo spacerowiczów w niedziele i końskie lajno tu i ówdzie.
W drodze powrotnej, zahaczyłem jeszcze o las w Lipiu, który zawsze chciałem obczaić.
Generalnie jazda fulem dała mi w kość ale nadchodzącym sezonem jaram się jak prosie niebem.
Kopalnia piachu, Lipie
Kopalnia piachu, Lipie © tmxs

Dane wyjazdu:
55.00 km 0.00 km teren
02:45 h 20.00 km/h:
Podjazdy: m

Szosowa gehenna zdawała się nie mieć końca

Czwartek, 20 lutego 2014 · dodano: 20.02.2014 | Komentarze 4

Dziś się nie udało ustawić z chłopakami więc ruszyłem sam. Miałem w planie trochę dalszą jazdę, po nieznanych terenach ale w Czudcu padła mi lampka a zapasu oczywiście ten jeden jedyny raz zapomniałem, więc wróciłem do Rzeszowa oświetloną drogą i trochę dokręciłem po mieście. Zimno, temperatura w okolicy zera, ciężko mi się jechało, zmarzłem niemiłosiernie i o mało co nie rozjechałem jakiegoś kota :).

Dane wyjazdu:
52.00 km 0.00 km teren
02:16 h 22.94 km/h:
Podjazdy: m

Koło w koło

Wtorek, 18 lutego 2014 · dodano: 18.02.2014 | Komentarze 2

Dziś się ustawiłem na jazdę po płaskim z  Łukaszem oraz  Pawłem. Wiadomo, że jak się jedzie z częścią podstawowego lajn-upu  Rebike Teamu to będzie ostra walka i jazda koło w koło jak w peletonie Tour De France. Całą jazdę prowokowałem gości głupimi tekstami, liczyłem że mi odjadą ale byli twardzi w trzymaniu mi koła, więc wlokłem tak ich za sobą kilkadziesiąt km pod ten wiatr :). Z każdym kilometrem wychodziła z nich dzikość - jazda 'pod prąd' w Głogowie Młp, czy obsceniczne gesty pod miejscowym sklepem - mam tylko nadzieję, że nie mają tam kamer przemysłowych hehe. W sumie co to by była za jazda bez dobrej boruty. Ostatecznie goście mnie dojechali więc więcej z nimi nie jadę :).

Dane wyjazdu:
63.00 km 0.00 km teren
02:55 h 21.60 km/h:
Podjazdy: m

Cztery podjazdy

Sobota, 15 lutego 2014 · dodano: 15.02.2014 | Komentarze 3

Z rana z Łukaszem, trasa przez cztery trochę dłuższe podjazdy: Rocha, Chmielnik->Borówki, Hyżne->Mokłuczka, Dalnica. Ciepły dzień, dobra pogoda, prawie cała trasa z dala od ruchu samochodowego, dobrej jakości asfalty. Mimo wszystko to i tak nigdy nie zastąpi MTB. 

Dark biker rises in Mokłuczka
Dark biker rises in Mokłuczka © tmxs

Dane wyjazdu:
47.00 km 0.00 km teren
02:20 h 20.14 km/h:
Podjazdy: m

Szosa, szosa aż do pożygu

Czwartek, 13 lutego 2014 · dodano: 13.02.2014 | Komentarze 0

Dziś nocna jazda z Łukaszem. Super warunki na szosę - ciepło, jasna noc, sucho.

Dane wyjazdu:
31.00 km 0.00 km teren
01:29 h 20.90 km/h:
Podjazdy: m

To była by naprawdę przyjemna szosa

Wtorek, 11 lutego 2014 · dodano: 11.02.2014 | Komentarze 0

Gdyby nie padało ...

Dane wyjazdu:
12.00 km 0.00 km teren
00:30 h 24.00 km/h:
Podjazdy: m

Przeskakuje? Szlifuj swoją starą ... kasetę

Poniedziałek, 10 lutego 2014 · dodano: 10.02.2014 | Komentarze 3

Z cyklu "Miałem problem z rowerem", odcinek 23498239489234. Fajnie mi się jeździ na zimówce, naprawdę. Niestety rowerek ma już parę lat i kilka mocniej zużytych części. Najbardziej denerwujące i frustrujące było przeskakiwanie łańcucha na 5,6,7 zębatce kasety, szczególnie przy podjeżdżaniu na stojąco. Parę razy tak mi przeskoczyło, że prawie przywaliłem czołem w ten gigantyczny mostek hehe, reakcje przechodniów - bezcenne. Na szczęście w  rebike.pl wiedzą co z tym fantem zrobić. Byłem tam dziś i Paweł przeszlifował mi pieczołowicie wszystkie zębatki. Efekt - ZERO PRZESKAKIWANIA! Nawet na tej nieszczęsnej piątce, która przeskakiwała przy każdym obrocie korby - nic się nie dzieje. Jest zajebiście, mam nowy rower. Tak to się robi szlifierką kątową:
Szlifiera w akcji
Szlifiera w akcji © tmxs

Dane wyjazdu:
44.00 km 0.00 km teren
01:57 h 22.56 km/h:
Podjazdy: m

Szosowe pomykanko

Niedziela, 9 lutego 2014 · dodano: 09.02.2014 | Komentarze 3

Bardzo ciepło, więc trochę szosy. Od Bratkowic do Zgłobnia cały czas walka z wiatrem. Mimo wszystko dobrze mi się jeździ jak na tę porę roku.
W filmach rowerowych ostatnio denerwuje mnie, że goście uprawiają jakiś sztuczny artyzm, tzn akcje w stylu, że koleś wywija powiedzmy 360 idealnie w rytm jakiejś syntetycznego umcyk-umcyk. Syntetyczna muza jest spoko ale ja wolę filmy rowerowe w starym stylu, gdzie jest ciężka nuta, rządzi kompletny chaos i słychać to słodkie dla ucha mlaskanie amorów i damperów. I takie właśnie video Kennego Smitha wygrzebalem ostatnio na PB (fragment jakiejś większej produkcji, której jeszcze nie widziałem). Swoją drogą to ciekawe, że teraz nawet najtwardsi freeridowcy/downhilowcy ostatnio często występują w filmach, jeżdżąc enduro - ewidentnie koncerny rowerowe zwietrzyły hajs w tym segmencie rynku. Oto i to video (tak od 3:50 goście jeżdżą po dobrych ścianach :)): 
http://www.pinkbike.com/video/350096/