Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi TMX z miasteczka Rzeszów. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tmxs.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
43.84 km 18.00 km teren
02:30 h 17.54 km/h:
Podjazdy:534 m

Deszcz nadchodzi

Wtorek, 13 maja 2014 · dodano: 13.05.2014 | Komentarze 2

Wieczorna jazda z Łukaszem w terenie. W Bieszczadach spadło ostatnio 3x więcej deszczu niż w Rzeszowie. Poziom rzek osiągnął stan alarmowy (nadal pozostaje wysoki), a najintensywniej padać ma dopiero jutro. Szkoda - jak na razie nie widzę sensu wybierać się w tamte rejony, a zwłaszcza na trasy na których trzeba pokonywać rzeki w bród hehe.  W Beskidzie Niskim niewiele lepiej.
Na koniec chciałem jeszcze polecić nowo-powstający sklep spożywczy w Woli Rafałowskiej, który będzie otwarty lada dzień - a dziś poczęstowano nas tam za darmo oranżadą, a byliśmy w potrzebie. Miły gest.


Komentarze
tmxs
| 20:40 czwartek, 15 maja 2014 | linkuj W Bieszczadach czy Beskidzie wiele szlaków wiedzie przez brody, pół biedy gdy jest ciepło albo gdy trzeba pokonać płytki strumyk ale np Wisłok czy Osława przy wysokim poziomie wody naprawdę mogą zatrzymać wyrypę. Deszczu niestety spadło sporo, także pierwsze w tym roku MTB w Biesach trzeba odłożyć na jakiś czas.
19Piotras85
| 19:59 czwartek, 15 maja 2014 | linkuj spoko wypad ;) wyobrażam sobie pokonywanie rzek w bród ;) obyście tam tego deszczu mniej dostali niż zapowiadają. A sklep jak najbardziej stara się o klienta ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!