Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi TMX z miasteczka Rzeszów. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tmxs.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
95.79 km 40.00 km teren
05:40 h 16.90 km/h:
Podjazdy: m

Nowosielce - borek

Wtorek, 11 listopada 2014 · dodano: 11.11.2014 | Komentarze 9

W poniedziałek 4 godziny dłubałem w rowerze starając się wyeliminować trzaski. Wyczyściłem i nasmarowałem haki, rozkręciłem całą zawiechę i wsadziłem wszystkie części zamienne jakie miałem. Udało się - nie strzela. Co było źle - nie wiem. Wszystko było dokręcone i pod smarem. Przypuszczam, że osłony na łożyskach pivotów z czasem się wycierają i to powoduje te hałasy. Niestety wymieniłem już ostatni komplet jaki miałem. Nie wiem co będzie jak znowu to się wytrze - te części są coraz trudniej dostępne i trzeba płacić jak za prezydenta. Gdyby nie to zawieszenie, które wymaga troski jak niemowlę to mógłbym jeździć tym rowerem po wsze czasy. Nie podniecam się dużymi kołami :), nie potrzebuję amortyzacji z 1000 regulacji ale potrzebuję mniej obsługowej maszyny. W przyszłym roku trzeba będzie coś pomyśleć.

Miałem dziś jechać w góry, potem na Babicę - ostatecznie pojechałem obczaić miejscówkę Borek w Nowosielcach pod Przeworskiem. Po internetach krążyły ostatnio filmiki jak goście czeszą tam fajne bandy. Wzgórze jest niewielkie ale "konstruktorzy"wycisnęli z niego wszystko co się dało. Kilka naprawdę zadbanych tras z bandami i hopkami - nawet dziś tam grabili liście :). Linie bez kompromisów, gdzieniegdzie bez czikenlajnów - czasem trzeba polecieć. Trochę się pobawiłem i popatrzyłem co goście tam wyczyniają. Trochę nie moja zajawka ale chciałbym mieć takie coś pod domem. Szkoda, że to tak daleko od Rzeszowa.

Dzisiejsza jazda dowiodła, że z formą jestem w dołku. Taką dolinę ostatnio przeżywałem chyba w maju. Pewnie za wcześnie w tym roku zamieniłem izotonik na munszajna. W moje ręce wpadło ostatnio kilka naprawdę wysokiej klasy, okolicznych destylatów, prawdziwe, podkarpackie złoto no i zamiast bikestats zrobił się alkostats :). A przecież to jeszcze nie czas. Trzeba się w nadchodzącym tygodniu wziąć za siebie to może dane mi będzie jeszcze w tym roku pojechać jakiś dobry RAP.

Tymczasem w serialu hbo Wataha mafia wozi się osobówkami po zaporze w Solinie, a po okolicznych wsiach bojówki dresiarzy leją zakapiorów :D. Ostatni odcinek wkrótce - będzie mi brakowało tych cotygodniowych gwałtów na umyśle :).


Komentarze
tmxs
| 17:10 sobota, 22 listopada 2014 | linkuj Akurat z tych części co sie zużywają to nie słyszałem o zamiennikach.
lemur89
| 19:12 czwartek, 20 listopada 2014 | linkuj Chodziło mi o "zawieche" poza nią to rower jest mega i ta marka GT prawdziwa legenda.
tmxs
| 20:46 sobota, 15 listopada 2014 | linkuj Jeśli chodzi o rowery to alternatyw jest wiele, aktualnie "choruję" na rowery Norco: Sight albo Range. Nie pogardził bym też Ibisem, Propainem, Canyonem, a nawet Krossem Moonem. Wszystko się rozbija o pieniądze :).
lemur89
| 20:28 sobota, 15 listopada 2014 | linkuj Przejebane masz z ta zawiechą, ja to bym myślał o wymianie,jest jakaś alternatywa dla tego którego teraz masz??
tmxs
| 19:31 sobota, 15 listopada 2014 | linkuj @idrive Akurat tuleje do dogbone kupowałem u producenta - firma Igus. Co do reszty częśći to brałem od PL dystrybutora (póki istniał). Teraz pisałem do czeskiego dystrybutora to odesłali mnie do jednego z rzeszowskich sklepów. Dzięki za linka, na pewno to przejrzę.

@yazoor Spoko Jacek, aktualnie mam tego 4 rodzaje, jakieś 8 litrów łącznie, będzie na całą zimę, jak braknie to się zrobi nową dostawę.
yazoor
| 17:58 sobota, 15 listopada 2014 | linkuj Zostaw trochę moonshajna na mroźną zimę, skoczymy na Grocho, ognicho, kiełbacha i destylat;)))
tmxs
| 13:55 środa, 12 listopada 2014 | linkuj bardziej bym się bał o ludzi, którzy po obejrzeniu tego serialu będą próbować wjechać autem na zaporę :)
lemur89
| 09:15 środa, 12 listopada 2014 | linkuj Dresiarze w Bieszczadach?? nieźle przeklamana rzeczywistość, ludzie się na oglądają pomyślą ze tak jest faktycznie i kto nie był ten nie przejdzie bo i poco łomot dostać?:)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!