Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi TMX z miasteczka Rzeszów. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tmxs.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
57.44 km 2.00 km teren
03:20 h 17.23 km/h:
Podjazdy:908 m
Rozbójnicy:

Ostatni Janusz

Sobota, 10 marca 2018 · dodano: 12.03.2018 | Komentarze 4

W końcu coś na rowerze. Ostatnimi czasy warunki do jazdy były wybitnie parszywe - śniegi i mrozy. W tym roku olałem rower i przebiegłem kilkadziesiąt km ma nartach biegowych. Nawet się w to wkręciłem ale pod koniec miałem już tego dość. Dobrze, że wiosna. Dobre czasy pełzną powoli.




Komentarze
tmxs
| 22:09 wtorek, 13 marca 2018 | linkuj Ano w lecie to tu jest Kalifornia ;)
grigor86
| 19:50 wtorek, 13 marca 2018 | linkuj Ale latem to dopiero bajkę rowerową masz :-0
tmxs
| 22:02 poniedziałek, 12 marca 2018 | linkuj Było dużo śniegu, długo leżał i wiele dni z temperaturą mocno poniżej zera. W nadchodzący weekend ma być znowu to samo.
19Piotras85
| 20:04 poniedziałek, 12 marca 2018 | linkuj No u Was zima to zima, częściej daje popalić na Podkarpaciu niż w Wielkopolsce.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!