Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi TMX z miasteczka Rzeszów. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tmxs.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
50.00 km 30.00 km teren
02:43 h 18.40 km/h:
Podjazdy: m

Mam wznioslejszego ;) + zadyma z dzikami

Czwartek, 12 kwietnia 2012 · dodano: 12.04.2012 | Komentarze 2

Odkąd siedziałem na Diamondbacku Pawła, czegoś mi w moim rowerze brakuje. Odległość od kierownicy mi nie odpowiada i ten ból egzystencjonalny doprowadził do tego, że kupiłem kolejny mostek. Ma tę samą długość co ostatni ale większy wznios (17 stopni). Dorobiłem się już sporej kolekcji mostków:

Kolekcja mostków © tmxs


Dodatkowo mam nową kierę ale nie zdążyłem jej jeszcze założyć. Z 3 mostków i 2 kier powinno się udać wybrać coś sensownego :).

Dziś wybrałem się z Pawłem pojeździć w terenie bo we 2 zawsze raźniej, zwłaszcza w nocy. Chciałem mu pokazać traskę jaką jechałem we wtorek, ruszyliśmy więc na Trzcianę. Cały czas z krzaków wyskakiwały nam różne zwierzęta, mnóstwo saren, zajęcy. Przy zjeździe do Woli Zgłobeńskiej zobaczyliśmy, że 100m od nas gapią się na nas 4 młode dziki :). Początkowo zaczęły biec naszą stronę (chciały się ścigać?) ale chyba przestraszyły się potężnych maszyn na 2 kołach (rzuciliśmy się z pełną prędkością w dół) bo zawróciły :). W ten sposób zostaliśmy królami okolicznych pól i lasów :). Swoją drogą dziki mnie lubią - we wrześniu ubiegłego roku, na żółtym szlaku w okolicy Wyżnego wyskoczył na mnie wielki odyniec :).

Z Woli Zgłobeńskiej ruszyliśmy w kierunku rezerwatu "Wielki Las", w połowie drogi
okazało się, że uciekając przed dzikami Paweł złapał kapcia.

Boars busters, bad boys are back in town © tmxs


Dalsza droga już na luzie, zjechaliśmy pełną pompą terenem do Niechobrza i potem asfaltem do Rzeszowa. Tym razem niestety musiałem zaliczyć szybką myjkę. Eskapada z kategorii tych epickich :).

82 letnia kapliczka przed wjazdem do rezerwatu "Wielki Las" © tmxs



Komentarze
kona
| 13:02 piątek, 13 kwietnia 2012 | linkuj No no widzę że Paweł przeją pałeczkę ode mnie i awaria go nie ominęła:D
kundello21
| 04:31 piątek, 13 kwietnia 2012 | linkuj Tam bez fulla, to jest niezły ból :D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!