Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi TMX z miasteczka Rzeszów. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tmxs.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
51.00 km 32.00 km teren
03:30 h 14.57 km/h:
Podjazdy:903 m
Rozbójnicy:

Liwocz

Wtorek, 16 lipca 2013 · dodano: 16.07.2013 | Komentarze 3

W końcu udał się jakiś dalszy wypad. Razem z Michałem wybraliśmy się samochodem do Warzyc pod Jasłem, żeby pojeździć po okolicznych szlakach. Z Warzyc ruszyliśmy niebieskim szlakiem przez Wzgórza nad Warzycami - początek nie był najlepszy bo szlak był dość zarośnięty i dobry chyba tylko dla grzybiarzy.
Podgrzybek na szlaku © tmxs

Po początkowych trudnościach jednak droga się unormowała i jedyne na co można było narzekać to błoto po ostatnich opadach. Dalej w sumie jazda bez większych problemów, chociaż jakieś tam rozkminy się zdarzały:
Rebus © tmxs

Z Kołcaczyc, zaczęliśmy podjazd pod największą atrakcję dziś - Liwocz (562 m n.p.m).
Michał na tle Liwocza © tmxs

Liwocz podjechaliśmy dość sprawnie, z przerwami na fotki, mi się jakoś ciężko jechało i dla mnie to trwało wieczność. Po dotarciu na szczyt, Michał został pilnować rowerów, a ja wlazłem na taras widokowy.
Strażnik sprzętu © tmxs

Warto było leźć po tych cholernych schodach bo widoki z góry powalają.
Punkt widokowy na Liwoczu 1 © tmxs

Punkt widokowy na Liwoczu 2 © tmxs

Szlak żółty dalej na zachód wydaje się mieć spory potencjał i pewnie kiedyś tam wrócę pojeździć. Dziś zjechaliśmy zielonym i była to naprawdę dobra jazda choć błoto dawało się we znaki. Dodatkowo pod sam koniec przebiłem dętkę :/, chyba trzeba pomyśleć o oponach 2ply na tył. Dalej przebitka w kierunku Jasła z lekkim błądzeniem, bo szukaliśmy czerwonego szlaku, który chyba już od dawana nie istnieje i pozostały po nim jedynie szczątkowe oznaczenia. Korzystając z innych szlaków, których nie miałem na mapie udało się dotrzeć do miasta.
Słup na tle Jasła :) © tmxs

W Jaśle, dzięki czysto.pl udało nam się zmyć z rowerów całe błoto i wróciliśmy do samochodu. Michał chciał jeszcze jechać pętle Giga :) ale ostatecznie wybraliśmy powrót. Całkiem udany wypad.



Komentarze
19Piotras85
| 20:06 środa, 17 lipca 2013 | linkuj ooo dzięki, naprawdę mocno zastanowię się nad propozycją, nie piszę nie ;) miło byłoby poznać osobiście i chociaż w weekend pokręcić korbami ...
tmxs
| 16:23 środa, 17 lipca 2013 | linkuj Jak coś to zapraszam na Podkarpacie :).
19Piotras85
| 20:26 wtorek, 16 lipca 2013 | linkuj fajna fotorelacja, szkoda że w Wielkopolsce w okolicach Poznania nie ma takich górek i widoków bo żeby nacieszyć oczy warto się wspinać na szczyty ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!