Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi TMX z miasteczka Rzeszów. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tmxs.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
13.39 km 11.00 km teren
01:56 h 6.93 km/h:
Podjazdy:618 m

Poranna ślizgawka

Sobota, 6 czerwca 2020 · dodano: 08.06.2020 | Komentarze 2

Trochę już zmęczony katowaniem jednej i tej samej miejscówki postanowiłem odetchnąć na Czrnorzekach. Rano tam srogo popadało. Po suchym wszytko jest łatwe, dziś mokre sekcje korzenno-kamienne zmusiły mnie do ciężkiej walki. Obejrzałem sobie nową linię i trzeba powiedzieć, że gdyby Remy Matalier nagrał na niej odcinek swojego bloga to nikt nie zorientował by się że to wioska pod Krosnem a nie Whistler-Kanada. Po otrząśnięciu się z 1 szoku spowodowanego brakiem przyczepności jeździło mi się naprawdę dobrze. Wróciła radość z jazdy, ostatnio przyblakła przez monotonię. To była dobra jazda. A na koniec na parkingu miałem okazję osobiście poznać bikestatsowego znajomego HerrSpiegelmanna (pozdrawiam). Pasowało by się w końcu wybrać w jakieś góry ale jak nie brak czasu to pogoda stoją na przeszkodzie.







Dane wyjazdu:
13.97 km 13.00 km teren
01:40 h 8.38 km/h:
Podjazdy:479 m

Miniony robią chlap

Czwartek, 28 maja 2020 · dodano: 28.05.2020 | Komentarze 0

Patrząc na prognozy to pewnie niedługo będę miał tego dość ale puki co jaram sie tym gnojem. Wiele lat unikałem mokrych warunków, wiecznie czekałem na suszę. No jest trochę zabawy z tym: pranie i suszenie rzeczy, mycie roweru, dbanie o amortyzację i napęd. Ale to właśnie w takich warunkach robi się największe postępy jeśli chodzi o technikę jazdy, znajomość sprzętu i samego siebie.




Dane wyjazdu:
8.87 km 8.87 km teren
01:19 h 6.74 km/h:
Podjazdy:328 m

Fresh morning gnój ride

Wtorek, 26 maja 2020 · dodano: 26.05.2020 | Komentarze 0

Warun piękny do zjazdu ale ciężki do podjazdu. Takiego gnoju i uślizgów w takich miejscach to ja tam nie pamiętam. Poddałem się jak napęd zaczął pracować jak młynek do kawy.





Dane wyjazdu:
24.06 km 18.00 km teren
02:25 h 9.96 km/h:
Podjazdy:218 m

Biesiadka Trails Mielec

Sobota, 23 maja 2020 · dodano: 24.05.2020 | Komentarze 0

Postanowiłem pokazać dziś nie-rowerowemu koledze z grubsza co to jest MTB. Nie chciałem żeby nabawił się traumy lub kontuzji, więc na Bandyckie Ścieżki jeszcze musi poczekać hehe. Stwierdziłem, że warto przy okazji sprawdzić zespół ścieżek Biesiadka Trails powstałych w pobliskim Mielcu. Czytając relacje stamtąd i oglądając zdjęcia można by odnieść wrażenie, że to jakieś drugie Bielsko, a przecież Mielec słynie z wielu rzeczy ale napewno nie z gór ;). Szybki dojazd na leśny parking i uzbrojeni w TrailForksa zaczęliśmy zwiedzać.



Objechaliśmy: Biesiadka Intro, Biesiadka Mielec, Biesiadka, Wydmowy, Koniowy, Borsuk i część Jagodowego. Generalnie ze względu na taki a nie inny teren wszystkie single są dość do siebie podobne i wyglądają tak:





Względnie płaskie, przyjemnie kręte singletracki wijące się wśród piaszczystych, sosnowych lasów. Jazda jest mega interwałowa. Sporo krótkich podjazdów i krótkich zjazdów. Żeby mieć jakąś prędkość zarówno w górę i w dół trzeba pedałować, ciągle mielić biegami i sztycą. Mój rower czuł się tu jak ryba w wodzie, ale niestety taka płynąca w wartkim strumieniu pod prąd. Maxxis Miniony tak świetnie kąsające czudecką glinkę, w mieleckim piachu są jak zaciągnięty hamulec ręczny. Zdecydowanie są to trasy na sztywny rower do XC na lekkim ogumieniu. Najlepszy dowodem jest to, że zupełnie początkujący kumpel na Krossie Hexxagonie ogarnął tu prawie wszystko i bardzo mu się podobało. Ja natomiast jestem przyzwyczajony do innego rodzaju roboty. Np długi podjazd i potem długi zjazd. Muszę uczciwie przyznać: interwałowy charakter tras sprawił, że jazda umęczyła mnie bardziej niż wskazuje na to pokonane przewyższenie. Z punktu widzenia gościa co jednak pare singletraków widział to muszę napisać, że trasy  są dość rekreacyjne. Doceniam krętość, można nawet złapać coś co enduroffcy nazywają floł. Na szczególną uwagę zasługują króciutkie odnogi na początku trasy Borsuk - widać, że ktoś tam próbuje coś budować pod trening typowo enduro.


Reasumując: SZACUNEK DLA MIELCA. Goście wyciskają co mogą z terenu jakim dysponują. Nie udają, że są polskim Whistler, nie świrują pod lajki na fejsbuku, nie czekają aż im miasto wybuduje wyciąg jak w Rzeszowie na Matysówkę. Oddolną inicjatywą i własnymi siłami budują i utrzymują kilkanaście (kilkadziesiąt?) km singletracków. WYGLĄDAJĄ MI NAPRAWDZIWĄ, ŻYWĄ SPOŁECZNOŚĆ KTÓRA MA CEL I DZIAŁA TAM W SPOSÓB CIĄGŁY, a nie tylko 2 dni kopania w roku, a potem tylko bajabongo w social media. Na ustawki przyjeżdża tu tyle osób co w Rzeszowie na największe, szosowe kofi-rajdy z kularzami-celebrytami. I to wszystko w mieście 3 razy mniejszym od Rzeszowa, na terenach płaskich jak stół. Rzeszowska scena mtb przy nich wydaje się być zupełnie martwa, skłócona i śmieszno-żałosna. Ja się nie żalę - stwierdzam fakt. Akurat moje "prywatne mtb" przeżywa rozkwit od kiedy przestałem się łudzić, że stanę się częścią jakiegokolwiek komunity i nie szukam na siłę kolegów. Do Mielca pewnie zawitam jak wyżej jeszcze nie zejdą śniegi albo jak będę chciał zrobić dobre cardio :D.

Dane wyjazdu:
8.56 km 8.56 km teren
01:17 h 6.67 km/h:
Podjazdy:376 m

Ryj sie cieszy

Czwartek, 21 maja 2020 · dodano: 21.05.2020 | Komentarze 0





Dane wyjazdu:
10.98 km 10.98 km teren
01:49 h 6.04 km/h:
Podjazdy:445 m

Morning gnój ride. Chlup chlup, jest pięknie

Sobota, 16 maja 2020 · dodano: 16.05.2020 | Komentarze 2

W końcu warun w jakim od dawna chciałem pojeździć. Piękny, obfity, wiosenny gnój. Wspaniałe odgłosy błotka mielonego przez opony. Wszystkie linie w tych warunkach zwiększają poziom trudności. Szczególnie KOKAINOWY KOWBOJ jest dla mnie przy takiej wilgotności sporym wyzwaniem. Trza się dobrze złożyć i prawie nie hamować. Po tych przyjemnościach pierwszy raz w tym sezonie musiałem umyć rower.









Dane wyjazdu:
10.96 km 10.96 km teren
01:33 h 7.07 km/h:
Podjazdy:465 m

Miniony są warte miliony

Poniedziałek, 11 maja 2020 · dodano: 12.05.2020 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
11.26 km 11.00 km teren
01:14 h 9.13 km/h:
Podjazdy:340 m

Ładnie klei

Poniedziałek, 4 maja 2020 · dodano: 04.05.2020 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
12.98 km 0.00 km teren
01:32 h 8.47 km/h:
Podjazdy:413 m

Mokre korzenie potrafią zabrać w ciekawą podróż

Sobota, 2 maja 2020 · dodano: 02.05.2020 | Komentarze 3

Coś tam popadało. Spodziewałem się jednak, że będzie większy gnój. Pod cienką warstwą szlamu jest całkiem sucha gleba. Przypuszczam, że gdybym jeździł kilka godzin później to było by całkiem sucho. Chciałbym, żeby polało tak porządnie jak w maju rok temu, kiedy woda przyjemnie chlupała pod kołami.
Jak coś mnie nauczyły ostatnie miesiące to, chyba tylko że trzeba KOPAĆ, KOPAĆ i jeszcze raz KOPAĆ. Skoro 4 linie dają mi tyle radości to ile frajdy by było gdybym miał ich 8 albo 16 :D. Są plany na jesień, w trochę innej lokalizacji, żeby nie było dramatu jak gdzieś wjadą drwale i zrobią syf.







Dane wyjazdu:
12.89 km 12.00 km teren
01:29 h 8.69 km/h:
Podjazdy:416 m
Rozbójnicy:

Skrrt

Niedziela, 26 kwietnia 2020 · dodano: 26.04.2020 | Komentarze 2