Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi TMX z miasteczka Rzeszów. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tmxs.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
9.87 km 0.00 km teren
00:33 h 17.95 km/h:
Podjazdy: m

FiveTen Freerider czyli to jest Kalifornia

Środa, 7 maja 2014 · dodano: 07.05.2014 | Komentarze 4

Nudzi mi się, napiszę dziś o butach, w których jeżdżę - FiveTen Freerider 2012. Na około prawie wszyscy jeżdżą 'powpinani' więc sporo ludzi mi się dziwi, że ja cały czas na platformach jak jakiś amator. Może to nie jest ostracyzm ale ogólnie czuję się lekko dyskryminowany :). 
No więc Freerider to naprawdę kawał solidnego "sandała" - używam je drugi sezon, nie dbam i nie oszczędzam, a po praniu nadal wyglądają jak nowe, podeszwa nie nosi prawie żadnych śladów zużycia. Słyszałem, że były problemy z modelem, który miał klejoną podeszwę ale moja jest przyszywana. Dla porównania - wcześniej jeździłem w najtańszych, dedykowanym platformom butach firmy Scott - po roku nie dość, że w podeszwach zrobiły się dziury od pinów to jeszcze buty zmieniły kolor z czarnego na zgniłozielony :D. 
No ale wróćmy do FiveTen - parę razy pytano mnie czy podeszwa 'trzyma' pedał tak dobrze jak reklamują. No więc trzyma. Co prawda gdy zacząłem w nich jeździć to jakoś specjalnego szału nie było ale różnicę zobaczyłem, gdy ubrałem stare buty na jedną jazdę. W porównaniu do Freeriderów - stary but nie trzymał prawie w ogóle, stopa ślizgała się po pedale. Jeżdżąc w FiveTenach prawie nigdy nie miałem problemów z przyczepnością. Napisałem 'prawie' - bo kilka razy podczas podjeżdżania konkretniejszych stromizn noga mi się zsunęła z pedała ale to raczej wina mojej drewnianej techniki i słabej łydy. Na zjeździe nigdy mnie nie zawiodły, a parę razy uderzyłem w konkretne korzenie/kamienie :). Dodam jeszcze, że używam pedałów  HT AN30A, które mają dość 'lajtowe' piny. Przypuszczam, że w pedałach z bardziej 'agresywnymi' pinami trzymanie jest jeszcze lepsze. Ja takich pinów już nie chcę, dość mam od nich 'szlifów' na goleniach :).
Wygląd obuwia to rzecz gustu, mi się podobają, wyglądają dość topornie ale nie są bardzo ciężkie i nie jest w nich bardzo gorąco nawet w lecie.
Z butów jestem zadowolony, to był dobry zakup, tym bardziej, że kupowałem w zimie, więc jakieś 80zł taniej niż w sezonie.
Uprzedzając pytania - "A dlaczego nie ESPEDE????" - odpowiadam - nie muszę próbować każdego rodzaju dewiacji, żeby wiedzieć, że nie jestem zainteresowany jej uprawianiem hehe. Jeżdżę dla rozrywki, jestem amatorem, lubię moje platformy i jest mi z tym dobrze.



Komentarze
tmxs
| 21:19 piątek, 9 maja 2014 | linkuj Platformy są spoko ale jednak w takiej konfiguracji, żeby but trzymał się pedała - inaczej robi się niebezpiecznie.
tmxs
| 16:24 czwartek, 8 maja 2014 | linkuj To taka mała prowokacja :)
yazoor
| 12:16 czwartek, 8 maja 2014 | linkuj Eeee tam od razu dewiacja :)) lepiej brzmi że spd pasują do fulla jak piernik do wiatraka :))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!